czwartek, 31 marca 2011

Photobox

Nawet największe zasoby fotografii w postaci cyfrowej nie są w stanie w pełni zastąpić tradycyjnych zdjęć - przynajmniej według mnie. Z ręką na sercu mogę napisać, że ostatni raz oddawałem zdjęcia do fotografa blisko 4 lata temu. Od tamtej pory zdjęcia pojawiały sie u mnie wyłącznie w formie cyfrowej na dysku twardym, sporadycznie (raz na kilka miesięcy) by wydrukować jakieś zdjęcie używałem do tego celu drukarki i papieru fotograficznego. Nadarzyła się jednak okazja by to zmienić...

Zawsze miałem świadomość faktu, że kiedyś przyjdzie czas na nagranie na jakiś nośnik danych najlepszych (tudzież: najbardziej pożądanych w danej chwili) zdjęć i udanie się z nimi do fotografa. Co do tego nie miałem żadnych wątpliwości, w końcu dobrze mieć jakieś zdjęcia zawsze pod ręką, bez potrzeby włączania komputera itd. Na przeciw moim potrzebom wyszedł serwis groupon i jego promocyjna oferta firmy "Photobox" w ramach której zakupiłem 100 odbitek (10x15cm) z bezpłatną dostawą do domu w bardzo okazyjnej cenie.

Zaczęło się od założenia kont użytkowych na obu wyżej wymienionych serwisach, następnie kupiłem kupon zniżkowy w cenie 15zł, zapłaciłem za niego i... Zostały mi całe trzy miesiące na jego wykorzystanie, podczas których na spokojnie mogłem poddać swoje zdjęcia selekcji, a następnie obróbce. O dziwo po przeglądnięciu całych mych prywatnych zasobów liczących nieco ponad 2300 zdjęć, wybrałem tylko nieco ponad 40 fotogarfii, które chciałbym posiadać w wersji tradycyjnej - tj na papierze w formie odbitek. Widać niewiele się działo w moim życiu ostatnimi laty... Jako że niemal w całości chciałem wykorzystać przyznany mi pakiet, dodałem blisko 40 zdjęć, które były w posiadaniu reszty rodziny, a sam postanowiłem wykonać jeszcze kilka dodatkowych odbitek swoich zdjęć. Po tych wszystkich zabiegach pozostało mi jeszcze około 8 zdjęć, więc dodałem kilka obrazków z sieci, na których mi zależało i ostatecznie w moim internetowym albumie pojawiło się 99 pozycji. Na dzień przed utratą ważności mego kodu promocyjnego, zleciłem wykonanie odbitek, podałem swój adres, wpisałem kod promocyjny i wysłałem swoje zamówienie. Następnego dnia otrzymałem maila w którym poinformowano mnie o wysłaniu przesyłki, a dwa dni później listonosz przyniósł moje zdjęcia! Naprawdę szybko - biorąc pod uwagę fakt, że paczuszka została wysłana z Francji.

Co do samych zdjęć nie miałem żadnych zastrzeżeń. Niektóre były nieco "ucięte", ale nie moje - w końcu ja swoje skrupulatnie kadrowałem przed uploadem. Szybko, wygodnie i za 15zł. Poza promocją 100 odbitek w formacie 10x15cm (łącznie z wysyłką) kosztuje 74zł, ale i to nie jest zbyt wygórowana cena. Idealne rozwiązanie na jakąś zagraniczną wycieczkę, bo już w jej trakcie można zlecić wykonanie odbitek z każdego miejsca na świecie, a po powrocie do domu cieszyć się gotowymi fotografiami. Bez wizytu u fotografa, nagrywania zdjęć na CD i fatygowania się w celu ich odbioru. Photobox to naprawdę świetna alternatywa dla tradycyjnych rozwiązań. 74zł to nie jest jakaś wybitnie atrakcyjna cena, ale co jakiś czas pojawiają się promocje (tudzież: promocyjne kupony na groupon.pl), więc myślę, że warto śledzić wszelkie akcje promocyjne związane z tym serwisem.

Brak komentarzy: