niedziela, 18 października 2009

Ośrodek Oss


Jesli spojrzeć na zdjęcie powyżej to warunki zakwaterowania na ośrodku w Oss naprawde nie sa najgorsze. W dodatku troche prywatnego sprzętu do ćwiczeń, PS2... Na nudę bym nie narzekał;) No ale wazniejsze od tego wszystkiego jest dobre towarzystwo.
Barak ze zdjecia miałem dzielić z trzema gosciami, którzy nie stronili od trawy, grzybów itp. Osobiście nic do mnie nie mieli, byli pokojowo nastawieni, ja do nich samych tez nic nie miałem ale jednak z uwagi na to, ze barak ten pełnił rolę okolicznej 'jaralni' i codziennie przewijało sie przez niego mnóstwo osob, jakos nie uśmiechało mi sie mieszkac tam przez dłuższy okres czasu. Na szczęście mieszkałem tam tylko 25 godzin:P Drugiego dnia w moje miejsce wprowadzila sie jakas para (w sumie liczyłem sie z tym, bo zajmowałem pokoj dla dwojga), a ja przeniosłem sie kilka baraków dalej i... Pomimo braku grzejników w pokoikach, telewizora mniejszego o jakies 15-18 cali i ogólnie gorszego wyposażenia jestem zadowolony. Dlaczego? Proste. Lepsze towarzystwo;)

Brak komentarzy: